W obronie katolickich mediów

O katolicką solidarność

Ks. inf. Ireneusz Skubiś, Redaktor Naczelny „Niedzieli”

Jak wielu z nas pamięta piękne lata osiemdziesiąte, kiedy to na polskim Wybrzeżu zajaśniała solidarność Polaków. Pamiętamy te zdjęcia ze Stoczni Gdańs-kiej, z portretami Ojca Świętego Jana Pawła II, obrazem Matki Bożej Częstochowskiej oraz innymi symbolami chrześcijańskimi. Wiedzieliśmy, że tam jest Polska. Cieszyliśmy się oddechem wolności, bo przecież wtedy jeszcze tkwiliśmy bardzo mocno pod pręgierzem władzy komunistycznej i nikt nie wierzył, że potrafimy wyzwolić się z tego ucisku, sterowanego także z zewnątrz. I nastał czas wolności, ludzie zaczęli ze sobą szczerze i ufnie rozmawiać. Przyczynił się do tego niewątpliwie wybór kard. Karola Wojtyły na pasterza Kościoła powszechnego. Właśnie wtedy rozkwitła wspaniała solidarność i ona okazała się naszym największym zwycięstwem.
Potem nastały lata przebudowy. Niestety dziś widzimy, że popełniliśmy wiele znaczących błędów, że nie wprowadziliśmy najlepszych rozwiązań i staliśmy się ludźmi uzależnionymi od obcego kapitału i przeróżnych układów. Te układy zaistniały szczególnie w świecie mediów. Dlatego obecnie w naszej Ojczyźnie mamy takie problemy, jak m.in. nieprzyznanie koncesji na cyfrowym multipleksie Telewizji Trwam. To przecież rzecz oczywista, że polscy katolicy mają prawo do tej telewizji i dzięki niej do uczestniczenia w życiu publicznym! Niestety, nawet tak oczywiste sprawy stają się sprawami bardzo trudnymi dla wielomilionowego katolickiego społeczeństwa.
Dlatego serdecznie proszę o zwrócenie uwagi na znaczenie solidarnego patrzenia na sprawy religii, Kościoła, duszpasterstwa. Musimy być razem! Tylko jedność może nam przynieść zwycięstwo. I nie chodzi tu o zwycięstwo księży, lecz zwykłych obywateli, często biednych i bezradnych, ale uczciwych i mających dobrą wolę. Potrzeba nam ogromnej solidarności także w odniesieniu do katolickiej gazety. Katolicka prasa nie jest obciążona układami i obcym kapitałem. W sposób sobie właściwy mówi o sprawach Kościoła, ale także o sprawach ważnych dla całego narodu, o sprawach, którymi żyją zwykli ludzie. I jeszcze jedno – media katolickie nie kłamią, są kierowane przez ludzi, którym zależy na prawdzie.
Tak myślą o „Niedzieli” czytający ją systematycznie. Mieliśmy kiedyś piękne hasło: „«Niedziela» w każdej rodzinie”. Dziś, gdy w każdym numerze jest „Niedziela Młodych”, to jest to jeszcze bardziej aktualne.
Zechciejmy też poprzeć Telewizję Trwam – jedyną, całkowicie wolną telewizję w Polsce, która nie ma innych celów, jak tylko dobro naszej Ojczyzny. Nie jest upartyjniona, ale też nie jest klerykalna – jest po prostu telewizją z dobrym programem. Niech podpisy składane w obronie Telewizji Trwam będą znakiem naszej katolickiej solidarności.

* * *

Podpisz, zachęć innych!

Kopię protestu prosimy przesłać pod adresem:
Radio Maryja
ul. Żwirki i Wigury 80
87-100 Toruń

"Niedziela" 06/2012

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl