Groń Jana Pawła II

Anna Cichobłazińska

Kaplica pw. Podwyższenia Krzyża Świętego - sanktuarium górskie na Groniu Jana Pawła II w Beskidzie Małym - znana jest ludziom gór. Przybywają tu w grupach i indywidualnie z całej Polski, a także ze Słowacji, Czech, Niemiec, Włoch i z Francji. Miejsce to dla jednych jest celem wędrowania, a dla innych jednym z wielu ważnych punktów na turystycznych szlakach. Wszystkich łączy w modlitwie osoba Papieża Polaka Jana Pawła II, który odwiedzał szczyt Jaworzyny już w latach szkolnych.
Sanktuarium na Groniu Jana Pawła II jest dziełem ludzi, którzy podobnie jak Ojciec Święty umiłowali góry. Pomysł zrodził się w rodzinie przewodników turystycznych z Andrychowa - państwa Danuty i Stefana Jakubowskich oraz ich dzieci. Ideą ich życia stało się upamiętnianie miejsc znaczonych obecnością Karola Wojtyły. Pierwszy zrealizowany pomysł to zmiana nazwy sąsiadującego z Leskowcem szczytu Jaworzyny na Groń Jana Pawła II. Imię Papieża Rodaka nadano również corocznym rajdom szlakami górskimi, które przemierzał kiedyś Karol Wojtyła. Odznaki turystyczne dla uczestników rajdu "Szlakami Jana Pawła II" umieszczone zostały na krzyżu "Ludziom Gór", ufundowanym przez rodzinę Jakubowskich.
Sama kaplica - dar dla Ojca Świętego w 75-lecie jego urodzin - to także inicjatywa rodziny Jakubowskich, która gromadziła wokół siebie turystów i przyjaciół na spotkaniach modlitewnych przy krzyżu "Ludziom Gór". Sam krzyż i znajdująca się pod nim płaskorzeźba przedstawiająca postać Ojca Świętego z różańcem w ręku wkomponowane zostały przez projektantów w bryłę kaplicy na Groniu.
Kaplica ma symboliczne wymiary. Jej długość - 13 metrów i szerokość - 5 metrów upamiętniają dzień i miesiąc zamachu na Ojca Świętego. Obok kaplicy wybudowana została zakrystia. W prezbiterium kaplicy znajduje się obraz Matki Bożej Królowej Ludzi Gór z postacią klęczącego Papieża. Przy ołtarzu stoi papieski tron - fotel, który służył Ojcu Świętemu podczas Mszy św. na skoczowskiej Kaplicówce. Na fotelu tym w latach 1999 i 2002 pani Danuta Jakubowska układała chleb i sól, by w ten właśnie sposób, symbolicznie, powitać Ojca Świętego, który w drodze do Wadowic na kilka chwil "zawisał" w helikopterze nad sanktuarium, by pozdrowić gospodarzy i pielgrzymów. W kaplicy znajdują się też dary od Ojca Świętego - dwa różańce, srebrny krzyż i puszka na komunikanty - które w przyszłości znajdą swoje miejsce w muzeum na Groniu.
Poświęcenie przez bp. Tadeusza Rakoczego kaplicy na Groniu nie zakończyło duchowych przedsięwzięć państwa Jakubowskich i ich przyjaciół skupionych w Grupie Modlitewnej. Wokół kaplicy zaczęły powstawać stacje Drogi Krzyżowej, kapliczki i dzwonnica z dzwonem, któremu nadano imię św. Karola Boromeusza. W 2001 r. stanął tu pomnik Ojca Świętego. Na cokole pomnika widnieje napis: "Największemu Pielgrzymowi XX wieku, Orędownikowi Pokoju, Papieżowi Wiary, Nadziei i Miłości".
W miejscu, gdzie tak bardzo utrwaliły się ślady stóp Karola Wojtyły, nie mogło zabraknąć symbolicznych śladów Papieża Polaka. Pan Jakubowski już po śmierci Ojca Świętego na kamiennej ścieżce wiodącej do pomnika Jana Pawła II wykuł znaki papieskich butów. "Pragnąłem - mówi ze wzruszeniem opiekun sanktuarium na Groniu i jego fundator - byśmy pamiętali, że mamy iść za Chrystusem jego śladami".
Przez te wszystkie lata trwała korespondencja państwa Jakubowskich z Watykanem. Zapełniało się domowe archiwum listami od Ojca Świętego. Ten ostatni, napisany drżącą ręką - życzenia świąteczne - datowany jest na Wielkanoc 2005. W archiwum znajdują się również listy od sekretarza Ojca Świętego - abp. Stanisława Dziwisza, który z wielką sympatią towarzyszył wszelkim przedsięwzięciom na Groniu. Listy te, traktowane przez państwa Jakubowskich jak relikwie, znajdą swoje miejsce w planowanym na Groniu muzeum Jana Pawła II. Kaplica na Groniu Jana Pawła II jest świątynią filialną parafii św. Macieja w Andrychowie, której proboszczem jest ks. prał. Stanisław Czernik. I choć Msze św. odprawiało w niej już wielu kapłanów, biskupów i kardynałów, to na co dzień świątynią tą opiekują się andrychowscy duszpasterze. "Dar modlitwy, jaką zanosimy na Groniu Jana Pawła II - mówi ks. prał. Czernik - jest wyrazem wdzięczności dla Ojca Świętego za wielkie dzieło budowania na świecie sprawiedliwości i miłości".
"Przemierzając beskidzkie szlaki, często mówiliśmy o tym, że przed nami wielokrotnie przemierzał je największy z rodu Polaków - wspominają państwo Jakubowscy. - Chcieliśmy zaznaczyć w ten sposób jego obecność. Pragnęliśmy również, by wszystkim wędrującym po górach towarzyszyła modlitwa w intencji Ojca Świętego".
Spełniło się marzenie Danuty i Stefana Jakubowskich. Od wielu już lat na szlakach górskich wędrówek Karola Wojtyły, który najpierw z ojcem przybywał tu z nieodległych Wadowic, a później samodzielnie jako student, ksiądz i na końcu jako kardynał metropolita krakowski, modlą się w intencjach Papieża Polaka mieszkańcy Andrychowa, pobliskich miejscowości, turyści i pielgrzymi. Nie zabrakło tej modlitwy również w dniach choroby i śmierci Jana Pawła II. Kaplica na Groniu jest świadectwem wiary i głębokiego przywiązania do Ojca Świętego wielu ludzi, pomysłodawców, budowniczych, fundatorów i kapłanów, którzy stawiając kaplicę poświęconą Janowi Pawłowi II, nie wiedzieli jeszcze, ale już czuli sercem, że tu właśnie rozbrzmiewać będą kiedyś modlitwy do sługi Bożego Jana Pawła II.
Kaplica na Groniu otwarta jest od maja do października w środy, soboty i niedziele od godz. 8. 00 do 16.00. Wyposażona jest we wszystkie paramenty liturgiczne potrzebne do sprawowania Eucharystii.

"Niedziela" 7/2006

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl