Z troski o historyczną prawdę

Ks. Ireneusz Skubiś

W tegorocznej pielgrzymce motocyklistów na Jasną Górę przybyło ponad 20 tys. osób. Widok był imponujący. Około 80 spośród nich w zwartej grupie udało się później z pielgrzymką do Dachau. Miałem okazję rozmawiać z jednym z głównych organizatorów tej pielgrzymki. Stwierdził on m.in., że w Dachau niewiele osób wie, co działo się tam w czasie II wojny światowej. Owszem, zachowane są obozowe bloki i ogrodzenie, obok jest klasztor Sióstr Karmelitanek, ale ludzie nie mają świadomości, co się tam działo.
Przypomnijmy: w Dachau, miejscowości niedaleko Monachium, był obóz szkoleniowy, założony w 1933 r. w opuszczonej fabryce amunicji, w którym kształcili się hitlerowscy oprawcy. Tam odbywały się tortury, egzekucje, tam ginęli ludzie różnych narodowości. Tam również było wywiezionych ok. 1780 polskich księży, w tym także z diecezji częstochowskiej. W 1999 r. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji 108 Męczenników II wojny światowej – wśród nich byli księża męczennicy z Dachau. Bp Franciszek Korszyński z Włocławka w 1957 r. wydał książkę pt. „Jasne promienie w Dachau” (Pallottinum, Poznań). Ukazał w niej sylwetki kapłanów, którzy się tam znaleźli. Był to obóz prawdziwej kaźni i zagłady dla duchownych. Eksterminacja duchowieństwa polskiego była dokładnie zaplanowana jako jeden z etapów likwidacji polskiej inteligencji. Księży głodzono, torturowano i dokonywano na nich eksperymentów medycznych. 29 kwietnia 1945 r. obóz został wyzwolony przez Amerykanów. Przeżyli m.in. – dziś już nieżyjący – bp Ignacy Jeż z Koszalina i abp Kazimierz Majdański, którzy wiedzieli, że zostali ocaleni po to, „żeby świadczyć”.
Ale Niemcy nie chcą pamiętać, że to oni zgotowali ten straszliwy los Europie i światu, że rozpoczęli II wojnę światową, a wcześniej wybrali Hitlera na swojego przywódcę, udzielali mu szerokiego poparcia i razem z nim pragnęli budować III Rzeszę. Potem przyszedł dla nich czas klęski i biedy, ale dzięki pomocy amerykańskiej szybko stanęli na nogi i zbudowali mocną gospodarkę. Obecnie są przodującym krajem Unii Europejskiej, narzucają światowej gospodarce swoje cele i dyktują warunki. Nie na rękę im więc powszechna świadomość zbrodni wobec ludzkości, których dopuścili się jako naród. Przykładem tego jest choćby wspomniana świadomość historyczna mieszkańców Dachau.
Nie należy zatem z jakimś przymrużeniem oka wypowiadać się na temat tej trudnej dla Niemców historii, lecz trzeba opierać się na prawdzie historycznej, bo tylko jasno postawione sprawy czynią z ludzi przyjaciół. Tymczasem Niemcy inaczej kształtują dziś swoją wizję historii i III Rzeszy. Parę lat temu jechałem samochodem z niemieckim księdzem przez Norymbergę i odruchowo zapytałem, gdzie jest budynek, w którym byli sądzeni niemieccy zbrodniarze wojenni. Powiedział, że nie wie. Już wtedy wszystko działo się w ramach pewnej niemieckiej polityki pedagogicznej.
Musimy mieć świadomość, że zbrodniarze wojenni byli konkretnymi Niemcami, a także konkretnymi Rosjanami, którzy odegrali tragiczną rolę w niszczeniu spokoju świata i ponoszą odpowiedzialność za wymordowanie milionów ludzi. I o tym trzeba pamiętać, żeby taka historia się nie powtórzyła.
Gdy więc dzisiaj myślimy o Dachau, pamiętajmy, że zginęły tam setki kapłanów – ocalało ich ok. 800. Patronem księży dachauczyków jest św. Józef, który szczególną cześć odbiera w swym sanktuarium w Kaliszu. Ocaleni przyjeżdżają co roku do Kalisza, dziękując św. Józefowi za uratowanie życia. Bo trzeba też wiedzieć, że tuż po wyzwoleniu obozu w Dachau znaleziono w nim plany jego likwidacji, a w nich m.in. plan wymordowania wszystkich więźniów. Módlmy się serdecznie do św. Józefa, żeby ci spośród duchownych, którzy są już u Pana, wypraszali dla Kościoła nowe powołania kapłańskie i zakonne.
Dodam jeszcze, że w tym roku w dniach 27 września – 4 października odbędzie się 10. już Kongres Józefologiczny, który zbiega się z 20. rocznicą wydania adhortacji apostolskiej Jana Pawła II „Redemptoris Custos”. A już za tydzień (na 13 września) będzie do nabycia z „Niedzielą” albumik poświęcony św. Józefowi, który może pomóc w przygotowaniu się do kongresu.

"Niedziela" 36/2009

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl